WITAM SERDECZNIE. ZACHOROWAŁAM PODCZAS PRACY W TITR -SERVISIE NA KOLEJNY RAZ NA ZAPALENIE OSKRZELI ,OTRZYMAŁAM ANTYBIOTYK I JAK ZWYKLE ŻADNEGO SKIEROWANIA DO SPECJALISTY , OD 35 ROKU ŻYCIA LECZYŁ MNIE TEN SAM LEKARZ - MYŚLĘ ,ŻE NA WŁASNĄ RĘKĘ BO GDY POPROSIŁAM O SKIEROWANIE NA BADANIA -ODPOWIADAŁ ,ŻE TO NIE KONIECZNE ,SAMA ZGŁOSIŁAM SIĘ DO REUMATOLOGA Z BÓLEM MIĘŚNIA BARKOWEGO ,ODKRYŁ ,ŻE MAM PĘKNIĘTY MIĘSIEŃ I TAK POSZŁAM W WIR BADAŃ ,WPADŁAM W NIESAMOWITĄ DEPRESJĘ . ZAZNACZĘ ,ŻE ŻYJĘ SAMA I NIE MIAŁAM ŻADNEJ POMOCY , PROSIŁAM O POMOC ALE NA NIC TO SIĘ NIE ZDAŁO , KAZALI ZWOLNIĆ SIĘ Z PRACY I PO KILKU TYGODNIACH OTRZYMAŁAM PISMO OD SZEFA BY ZAPISAĆ SIĘ DO ,,ONEM,, -ASISTĄ Z PARTENAMUTU ODRADZIŁA MI ZAWIEZIENIA TEGO PISMA Z UWAGI NA TO ,ŻE PÓJDĘ NA SZUMAŻ , WIĘC ZROBILI ZE MNIE INDEPONDĄ ,KAZALI ZAPISAĆ SIĘ DO BANKU CARRFUR -CZEGO NIE ZROBIŁAM , POTRZEBUJĘ OSOBY , KTÓRA BY MNIE REPREZENTOWAŁA , NIE PISZĘ I NIE CZYTAM W J, FRANCUSKIM ,SŁABO MÓWIĘ ,MAM NADAL DEPRESJĘ I NIKOGO NIE INTERESUJĘ , CZÓJĘ SIĘ KOMPLETNIE ZDYSKRYMINOWANA , NADAL BIORĘ LEKARSTWA STUPIFIĄT I JEST MI CIĘŻKO CO KOLWIEK WYWALCZTĆ ,A I NIE WIEM GDZIE I JAK . MOŻE POŚRÓD PAŃSTWA JEST OSOBA ,KTÓRA TO JUŻ PRZECHODZIŁA , ALBO KTOŚ KTO MOŻE MI DORADZIĆ , NIE JESTEM NIGDZIE ZAPISANA BY MIEĆ POMOC ,OPRÓCZ JESZCZE C.P.SU, W TYM MIESIĄCU NIE WYPŁACILI MI ŻADNYCH PIENIĘDZY I OG 2 TYGODNI JESTEM BEZ GROSZA , A OPŁATY -MIESZKANIE I INNE FAKTÓRY .JESTEM POWAŻNIE CHORA I BARDZO WYSTRASZONA ,NA MIŁOŚĆ BOSKĄ MAM DOŚĆ MAM 50 LAT .ZERO POMOCY ,CHOROBY CHRONICZNE ,SŁABO CHODZĘ ,PRZYJMUJĘ MORFINĘ W PACZACH I ANTY DEPRESANTY ,CZY POWINNAM TAK SIĘ SAMA MĘCZYĆ ,CZY LEPIEJ SKĄCZYĆ Z SOBĄ MUJ NR TEL 0483037907 -PROSZĘ ,BŁAGAM O POMOC